BLOG PRZENIESIONY !!!

środa, 28 kwietnia 2010

Na przekór Tym, którzy skazali Ich na "pożarcie"...

Ten tekst pisałem na gorąco, wracając z Gdyni do Słupska.
A pisałem go z dumą, bo jak po takim meczu nie czuć się dumnym, iż jest się kibicem niebiesko-czarno-czerwonych.

Do Trójmiasta jechałem z nadziejami, że Czarni się nie poddadzą i będą walczyć ze wszystkich swych sił. Nie liczyłem na zwycięstwo - ba - nie liczyłen na to, iż słupscy koszykarze będą walczyć z mistrzami polski jak równy z równym. Po prostu, liczyłem na to, że gracze z panterą na piersi pokażą, iż jaja mieć-mają i udowodnią, że chłopcami do bicia nie są.
I nie byli.
Wręcz przeciwnie, to właśnie energetycy przez pierwsze 20 minut gry, byli zdecydowanie lepszym zespołem. W moich mało obiektywnych odczuciach, przegrali nie zasłużenie.

Początek meczu niesamowity dla Czarnych.
Podopiecznym Dainiusa Adomaitisa wychodziło niemal wszystko. Goście pokazali kawała dobrego, zgranego basketu i bez problemu wyszli na kilkunastu punktowe prowadzenie.
Prokom wyglądał jakby na zagubionego, tak jakby nie wiedział co się dzieje. Jakby sądził, iż mecz ten wygra się sam. A Słupszczanie z każdą minutą grali lepiej.
W II kwarcie trener Adomaitis wpuścił na parkiet 20 letniego Huberta Pabiana. A ten natychmiastowo pokazał, iż już najwyższa pora, by mógł grać częściej.
Młodzieżowiec Czarnych swoje pierwsze minuty wczorajszego meczu spędzone na parkiecie, zapamięta na długo. Pabian od razu gdy pojawił się na boisku, trafił dwie trójki. W tym jedną z ponad siedmiu metrów. Zachwytów wśród 20 osobowej grupie kibiców ze Słupska, nie było końca.

Po świetnej I połowie w wykonaniu Czarnych, a słabej Prokomu, przyszedł czas na drugą. A w niej rolę się odwróciły.
Gospodarze stopniowo doganiali Słupszczan, by w połowie ostatniej - jakże kontrowersyjnej pod względem decyzji sędziowskich - kwarty, wyjść na pierwsze w meczu prowadzenie.
Gdyńscy kibice z pewnością bohaterem końcówki, okrzyknąć mogą Przemka Zamojskiego. Bo to właśnie skuteczne i widowiskowe akcje tego koszykarza, wyprowadziły Prokom na kilku punktowe prowadzenie. Goście się jednak nie poddali i walczyli do ostatnich sekund spotkania. Mimo ogromnej determinacji, nie udało się jednak zwyciężyć mistrzów polski.

Nie było zwycięstwa, ale był dramatyczny mecz, którego losy ważyły się do ostanich sekund.
I co teraz na to Ci, którzy uważali, iż słupszczanie nie podejmą nawet walki.
To nic, że Czarni grali w okrojonym składzie, ważne, że walczyli i pokazali charakter. A odśpiewane na koniec meczu przez słupskich fanów "Dziękujemy! Dziękujemy!", świadczyć może tylko o tym, iż kibice docenili amibcje swojej drużyny.

MVP meczu:
David Logan (Prokom) - 27 punktów. 5/8 za trzy. 3/3 za dwa. 6/6 za jeden. 4 zbiórki. 2 asysty. 2 przechwyty. EVAL:28

Liczby meczu:
1 - tylko po jednym niecelnym rzucie z linii osobistych miały obie drużyny. Prokom - 19/20, Czarni 24/25
1 - tylko jeden z siedmiu wykonywanych rzutów za trzy punkty trafił Mantas Cesnauskis z Energi Czarnych.
4 - tyle przechwytów miał Przemysław Zamojski z Asseco Prokomu.
6 - tyle asysty miał Mantas Cesansukis z Energi Czarnych.
10 - tyle zbiórek miał Qyntel Woods z Asseco Prokomu.
17 - tyle rzutów za dwa punkty (7/17) wykonał Chris Booker z Energi Czarnych.

Po meczowy komentarz Dainiusa Adomaitisa, szkoleniowca Czarnych: -Jeśli chce się wygrać z Prokomem, to najpierw trzeba samemu w to uwierzyć. Jeśli się w to nie wierzy, to nie ma mowy o zwycięstwie.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Asseco Prokomu












ANWIL WŁOCŁAWEK - POLONIA AZBUD WARSZAWA 108:83
Włocławianie mecz zaczęli popisowo. Już po I kwarcie podopieczni Igora Griszczuka prowadzili 34:27. Do przerwy było 59:45. Prawdziwy nokaut Polonistów przyszedł w kolejnych 10 minutach, które Anwil wygrał 28:11. Cały mecz zakończył się zwycięstwem Kujawian 108:83.

MVP meczu:
Przemysław Frasunkiewicz (Polonia) - 17 punktów. 3/8 za trzy. 3/4 za dwa. 2/2 za jeden. 7 zbiórek. 1 asysta. 1 przechwyt. 2 bloki. EVAL:22

Liczby meczu:
0 - żadnego z pięciu rzutów za trzy punkty nie trafił Eddie Miller z Polonii.
3 - tyle przechwytów miał Rashard Sullivan z Anwilu.
5 - tyle asyst miał Krzysztof Szubarga z Anwilu.
7 - tylu koszykarzy Anwilu zdobyło dla swojego zespołu przynajmniej 10 punktów.
12 - tyle zbiórek miał Rashard Sullivan z Anwilu.

Po meczowy komentarz Rasharda Sullivana, koszykarza Anwilu: -Wysiłek jaki włożyliśmy w to spotkanie sprawił, że ten mecz był jednym z łatwiejszych jakie przyszło nam rozegrać w tym sezonie.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Anwilu

POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI - AZS KOSZALIN 81:68
W pierwszym - derbowym- meczu fazy Playoff, Polpharma Starogard zdecydowanie pokonała Azs Koszalin.
Początek meczu był bardzo wyrównany, lecz Kociewskie Diabły na kilku punktową przewagę wyszły już w II kwarcie spotkania. Gospodarze wynik utrzymali do końca pojedynku.

MVP meczu:
Tony Weeden (Polpharma) - 20 punktów. 4/5 za trzy. 2/5 za dwa. 4/6 za jeden. 5 zbiórek. 5 asyst. 1 przechwyt. EVAL:23

Liczby meczu:
3 - aż tylu koszykarzy Polpharmy miało EVAL powyżej 20-u.
5 - tyle asyst miał Tony Weeden z Polpharmy.
10 - tyle zbiórek miał Uros Mirković z Polpharmy.
19 - tyle zbiórek miał Azs Koszalin. To aż o 20 mniej niż Polpharma.

Po meczowy komentarz Tomasza Ochońko, koszykarza Polpharmy: -Na pewno decydującym momentem był początek trzeciej kwarty, kiedy mieliśmy dziesięć punktów przewagi. Wmówiliśmy sobie wtedy, że jest 0:0.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Polpharmy

TREFL SOPOT - PGE TURÓW ZGORZELEC 79:63
Coraz bardziej prawdopodobne jest, iż w półfinale plk może dojść do trójmiejskiego starcia Gdyni z Sopotem. Treflowi do awansu brakuje jeszcze 2 zwycięstw, gdyż wczoraj pokonał on wicemistrzów polski, drużynę PGE Turowa Zgorzelec.
Sopocianom do zwycięstwa wystarczyła świetna I połowa, którą to gospodarze wygrali 44:19.

MVP meczu:
Lawrence Kinnard (Trefl) - 24 punkty. 3/4 za trzy. 6/6 za dwa. 3/4 za jeden. 5 zbiórek. 2 przechwyty. 3 bloki. EVAL:31

Liczby meczu:
3 - tyle bloków miał Lawrence Kinnard z Trefla.
4 - tyle asyst miał Justin Gray z Turowa.
13 - tyle zbiórek miał Saulius Kuzminskas z Trefla.
16 - tyle rzutów za dwa punkty (7/16) wykonał Michael Wright z Turowa.

Po meczowy komentarz Lawrencea Kinnarda, koszykarza Trefla: -Od pierwszych minut pokazaliśmy jak bardzo zależy nam na zwycięstwie i to zaprocentowało.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Trefla


PS. A na dziś typuję triumfy Anwilu, Turowa, Azs'u i Prokomu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz