BLOG PRZENIESIONY !!!

wtorek, 20 kwietnia 2010

Czarnych szczęście w nieszczęściu, Prokomu podwójny triumf, AZS'u uczucia mieszane, Turowa prawie kompromitacja, Polonii najwyższe zwycięstwo w dniu!

Czarnych szczęście - bo wygrali po dramatycznej walce, Czarnych nieszczęście - bo kontuzji nabawił się podstawowy rozgrywający Słupszczan, Tyrone Brazelton. Koszykarz nie zagra już do końca sezonu.
Prokomu podwójny triumf - bo wygrał szlagierowy mecz z Anwilem Włocławek i tym samym jest na szczycie tabeli plk po rundzie zasadniczej.
AZS'u uczucia mieszane - bo wygrywał już 31:7 ze Stalą Stalową Wolą, jednak zaraz potem przegrywał z nią 57:64. Ostatecznie jednak wygrał. Choć zapewne kibice nie tylko w Słupsku, dopingowali teoretycznie słabszych gości.
Turowa prawie kompromitacja - bo niemal by przegrał z dwunastą po rundzie zasadniczej, Kotwicą Kołobrzeg.
Polonii najwyższe zwycięstwo w dniu - bo wygrała sześcioma punktami ze Zniczem, co okazało się najwyższym zwycięstwem dnia. Pozostałe ekipy zwyciężały różnicą punktów: jednego, trzech, czterech, pięciu.

Gdyby choć w części, mecze ligowe wyglądały tak jak każde z tych pięciu wczorajszych, to spotkania takie dla koszykówki byłyby promocją samą w sobie, a przyciągać kibiców do hal nie trzeba by było. Bo chyba nikt wczoraj, na nadmiar emocji nie mógł narzekać. Bo każdy pojedynek dnia 19 marca, mógł się równać ze szlagierowym Anwilu z Prokomem.

ENERGA CZARNI SŁUPSK - PBG BASKET POZNAŃ 82:81
Po pierwsze, sędziowie.
To oni mogli ustalić wynik meczu po przez swoje banalne i jakże widoczne błędy.
Najpierw ten z Białkiem, kiedy to koszykarz dobija piłkę po czasie. Arbitrzy punktów nie uznają, jednak szybko z krzykami podbiega trener Mijatović z niektórymi swoimi zawodnikami. Co robią sędziowie? Uznają punkty, bo tak "kazał" szkoleniowiec PBG Basketu. A co robią słupscy kibice? To co zrobić w takiej sytuacji powinni. Domyślcie się...
Kolejny błąd w decydującej akcji meczu to taki, gdzie na kosz wchodzi Adam Waczyński, by oddać ostatni rzut w meczu. Nie celny. Jednak gdyby młody Polak trafił, to z pewnością w Gryfii byłoby bardzo gorąco. A to dlatego, iż panowie z gwizdkami nie zauważyli kroków Waczyńskiego.
Następna kontrowersyjna decyzja to taka, gdzie bezapelacyjnie technicznego powinien dostać trener poznaniaków, wcześniej już ostrzegany. W pewnym momencie, po nieudanej akcji swojego zespołu, szkoleniowiec gości z hukiem wyżył się na piłce, kopiąc ją w bandy reklamowe. Widział to każdy, tylko nie arbitrzy, którzy nie zareagowali.
I nie jest tak, iż będąc kibicem Czarnych, wytykam błędy arbitrów tylko na niekorzyść słupszczan. Owszem, były też decyzje na niekorzyść Basketu, ale nie tak ewidentne jak przedstawione powyżej.
Po drugie, dramaturgia.
Oj dawno nie było takich emocji w Twierdzy, emocji z happy endem.
Wynik spotkania był sprawą otwartą do samego końca. Basket wykonał rzut rozpaczy, ale nie trafił. Zaraz po nim fani usłyszeli syrenę kończącą mecz i "mówiącą" o zwycięstwie gospodarzy, 82:81.
Po trzecie, obrony brak.
Dainius Adomaitsis, szkoleniowiec słupszczan mówił na pomeczowej konferencji: -Cieszy wynik, jednak jestem bardzo, a to bardzo niezadowolony z obrony.
I rzeczywiście. Najsłabszym punktem obu zespołów była obrona, a w zasadzie jej brak. Jednak jakby nie mówić, miało to swoje plusy. Mianowicie, fani obejrzeli dzięki temu kilka fajnych zagrań i widowiskowych akcji. Ale pozostańmy przy tym, iż element zdecydowanie jest do poprawienia.
Po czwarte, Tyrone Brazelton.
Największy pechowiec meczu, który w ostatniej minucie spotkania nabawił się kontuzji kolana.
Podstawowy rozgrywający Czarnych nie zagra już do końca sezonu.
Po piąte, kibice.
Nie dość, że głośno dopingowali swój zespół podczas meczu, to i po nim zachowali się godnie. Fani czekali niemal godzinę pod szatnią swojego zespołu na kontuzjowanego Brazelton. A gdy gracz już wyszedł (o kuli), to kibice nagrodzili go oklaskami, wykrzykując jego imię i nazwisko. Zawodnik nie krył zdziwienia i podziękował swoim fanom.
Po szóste, Zbyszka "Cześć Wam".
Zbigniew Białek (były koszykarz Czarnych) przed meczem, jak nigdy został przywitany gromkimi brawami. Zawodnik z powodu tego nie krył zdziwienia, ale jak przyznał, było mu bardzo miło.
Po spotkaniu zaś, przechodzący koło fanów Czarnych Białek, pożegnał się z nimi słowami "Cześć Wam", choć wyraz twarzy koszykarza wskazywał na to, iż zawodnik nie oczekiwał odpowiedzi. Jednak słupszczanie odpowiedzieli, co sprawiło uśmiech na twarzy Zbyszka.

MVP meczu:
Chris Daniels (Czarni) - 11 punktów. 3/5 za dwa. 5/8 za jeden. 8 zbiórek. 5 asyst. 3 przechwyty. 1 blok. EVAL:20

Liczby meczu:
5 - Tyle strat miał Thomas Mobley z PBG Basketu.
7 - Tyle asyst przez 27 minut gry miał na swoim koncie Tyrone Brazelton.
8 - Po tyle zbiórek na koncie mieli Chris Daniels i Paweł Leończyk z Energi Czarnych.
17 - Po tyle strat miały obie drużyny.
40 - Tyle zbiórek razem wziętych miały obie ekipy. Czarni-22, Basket-18.

Cytat meczu:
"W play-off nawet każdy mały punkcik, jest na wagę złota. Było to widać w dzisiejszym spotkaniu." -Adam Waczyński, koszykarz PBG Basketu Poznań.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Czarnych

AZS KOSZALIN - STAL STALOWA WOLA 84:80
Zacznę od...Słupska. Tak tak, właśnie w słupskiej hali Gryfia - kiedy swój mecz rozgrywali koszykarze Czarnych - wynik meczu Azs'u ze Stalą kibice śledzili z wielkim zaciekawieniem. Pierwszy meldunek z Koszalina wygłuszony został, kiedy to akademicy prowadzili 31:7. Mówiąc bez przesadyzmu był lekki szok. Braw rzecz jasna nie było. Te rozległy się dopiero kilkanaście minut później, kiedy spiker ogłosił, iż Stal prowadzi. Na trybunach olbrzymi aplauz. Jednak ostatecznie zwyciężył Azs, choć droga do triumfu niebyła łatwa.
Początek meczu znakomity dla gospodarzy. Koszalinianie już po pierwszej kwarcie prowadzili 24 "oczkami". Jednak za chwilę zaczął się prawdziwy horror dla miejscowych. Już w trzeciej odsłonie spotkania, Stal wyszła na prowadzenie 64:57. Determinacja gości przyniosła efekty. Jednak nie na długo. W ostatniej kwarcie gospodarze się obudzili i zwyciężyli gości czterema punktami.
A już dziś kolejne - być może ostatnie - spotkanie tych drużyn.

MVP meczu:
George Reese (AZS) - 23 punkty. 1/4 za trzy. 7/12 za dwa. 6/7 za jeden. 9 zbiórek. 1 asysta. 2 przechwyty. EVAL:23

Liczby meczu:
3 - Tyle bloków miał Maciej Klima ze Stali.
5 - Tyle trójek (5/7) trafił Michał Wołoszyn ze Stali.
6 - Tyle asyst miał Rafał Partyka ze Stali.
9 - Tyle zbiórek miał George Reese z Azs'u.
24 - Tyloma punktami po I kwarcie (31:7) prowadzili gospodarze meczu.
31 - Tyloma punktami Stal zwyciężyła II i III kwartę (26:57) razem wzięte.

Cytat meczu:
"Mimo zwycięstwa to rywal pokazał dziś przysłowiowe 'jaja'." -Sebastian Balcerzak, koszykarz Azs Koszalin.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Azs'u

PGE TURÓW ZGORZELEC - KOTWICA KOŁOBRZEG 83:80
W przedmeczowej zapowiedzi typowałem, iż w Zgorzelcu wygra Kotwica. Pewnie niejedna osoba z tego typu się uśmiała, ale brakowało nie wiele, by stało się to rzeczywistością.
W pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, iż pewne zwycięstwo odniosą wicemistrzowie polski, ale los znowu pokazał, iż mecz trwa 40 a nie 20 minut. I w ten oto sposób Kotwica pokazała charakter, dzięki któremu niemal nie sprawiła sensacji, jaką bezapelacyjnie byłoby zwycięstwo nad Turowem. Ostatecznie Pomorzanie nieznacznie ulegli podopiecznym Andreja Urlepa.

MVP meczu:
Omni Smith (Kotwica) - 21 punktów. 2/5 za trzy. 5/10 za dwa. 5/6 za jeden. 6 zbiórek. 5 asyst. 2 przechwyty. 8 wymuszonych fauli. EVAL:23

Liczby meczu:
5 - Tyle asyst miał Omni Smith z Kotwicy.
10 - Po tyle zbiórek mieli Brandon Wallace z Turowa i Darrell Harris z Kotwicy.
16 - Tyle rzutów za dwa punkty wykonał Michael Wright z Turowa. Amerykanin trafił do kosza 8 razy (50%).

Cytat meczu:
"Zawodnicy troszeczkę zwariowali i myśleli, że już jest po meczu." -Andrej Urlep, szkoleniowiec Turowa.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Turowa

POLONIA AZBUD WARSZAWA - ZNICZ JAROSŁAW 94:88
Zespoły toczyły walkę punkt za punkt do trzeciej kwarty. W niej nieznaczną przewagę osiągnęli gospodarze, którzy nie dali sobie wyrwać zwycięstwa i w rywalizacji do dwóch zwycięstw prowadzą 1:0.

MVP meczu:
Jeremy Chappell (Znicz) - 23 punkty. 1/6 za trzy. 9/15 za dwa. 2/2 za jeden. 9 zbiórek. 9 asyst. 8 przechwytów. EVAL:34

Liczby meczu:
6 - Tyle start miał Harding Nana z Polonii.
6 - Tyle rzutów za trzy punkty (6/12) trafił Eddie Miller z Polonii.
8 - Tyle przechwytów miał Jeremy Chappell ze Znicza.
9 - Po tyle zbiórek mieli Łukasz Diduszko i Jeremy Chappell ze Znicza, oraz Harding Nana z Polonii.
9 - Tyle asyst miał Jeremy Chappell ze Znicza.
24 - Tyle asyst miał zespół Polonii Azbud. Najwięcej, bo po 7 zanotowali: Brandun Hughes i Marcin Nowakowski.

Cytat meczu:
"Nasza koszykówka jest bardzo nieustabilizowana, szarpana i mało zdyscyplinowana. Nie ważne ile by wynosiła nasza przewaga, to można się spodziewać, że szybko ją stracimy." -Dariusz Szczubiał, szkoleniowiec Znicza.

Stan rywalizacji: 1-0 dla Polonii

I kolejka Pre Playoff:
WYNIKI:
Polonia Azbud Warszawa - Znicz Jarosław 94:88
AZS Koszalin - Stal Stalowa Wola 84:80
PGE Turów Zgorzelec - Kotwica Kołobrzeg 83:80
Energa Czarni Słupsk - PBG Basket Poznań 82:81

Najwięcej punktów: 25 - Eddie Miller (Polonia Azbud)
Najwięcej zbiórek: 10 - Brandon Wallace (Turów), Darrell Harris (Kotwica)
Najwięcej asyst: 9 - Jeremy Chappell (Znicz)
Najwięcej przechwytów: 8 - Jeremy Chappell (Znicz)
Najwięcej strat: 6 - Harding Nana (Polonia Azbud)
Najwięcej bloków: 3 - Maciej Klima (Stal)

MVP:
Jeremy Chappell (Znicz) - 23 punkty. 1/6 za trzy. 9/15 za dwa. 2/2 za jeden. 9 zbiórek. 9 asyst. 8 przechwytów. EVAL:34

Pierwsza piątka:
Jeremy Chappell (Znicz)
Omni Smith (Kotwica)
George Reese (Azs)
Harding Nana (Polonia)
Michał Wołoszyn (Stal)

25. KOLEJKA PLK: - Anwil vs Prokom
W zaległym spotkaniu Anwil Włocławek uległ na własnym parkiecie Asseco Prokomowi Gdynia 73:78 i ostatecznie zajmuje drugie miejsce w tabeli na koniec rundy zasadniczej, Prokom jest pierwszy. Była to pierwsza porażka Anwilu w sezonie, odniesiona na własnym parkeicie.

Czasu brakło, więc szlagier zostawiam na deser. Wkrótce o meczu napiszę coś więcej...

MVP meczu:
Qyntel Woods (Prokom) - 24 punkty. 3/4 za trzy. 6/13 za dwa. 3/4 za jeden. 11 zbiórek. 3 asysty. EVAL:24

Liczby meczu:
4 - Tyle bloków miał Rashard Sullivan z Anwilu. To jego rekord sezonu.
5 - Tyle przechwytów miał David Logan z Asseco Prokomu.
6 - Tyle strat miał Krzysztof Szubarga z Anwilu.
7 - Tyle asyst miał Krzysztof Szubarga z Anwilu.
11 - Tyle zbiórek miał Qyntel Woods z Asseco Prokomu.
18 - Po tyle strat miały obie drużyny.

Cytat meczu:
"Pozwoliliśmy sobie wyrać wiele bezpańskich piłek" -Tomas Pacesas, szkoleniowiec Asseco Prokomu.

Playoff:
Asseco Prokom - Energa Czarni/PBG Basket
Anwil Włocławek - Polonia Azbud/Znicz Jarosław

1 komentarz:

  1. "A co robią słupscy kibice? To co zrobić w takiej sytuacji powinni. Domyślcie się..."
    no tak zapomnialem ze w Slupsku na kur... i chu... jest przyzwolenie.to jedyna taka hala w kraju.
    niecelny-piszemy lacznie.
    w sumie jak na kibica Czarnych to blok subiektywnie ok.

    OdpowiedzUsuń