Imię: Christopher
Nazwisko: Booker
Data urodzenia: 24 października 1981
Miasto rodzinne: Fort Worth, Stany Zjednoczone
Wzrost: 206cm
Obywatelstwo: USA
Pozycja: Środkowy
Nazwisko: Booker
Data urodzenia: 24 października 1981
Miasto rodzinne: Fort Worth, Stany Zjednoczone
Wzrost: 206cm
Obywatelstwo: USA
Pozycja: Środkowy
Booker w Czarnych:
2008/2009: w 26 meczach średnio: 12.1pkt, 6.0zb, 1.2bl, 1.1as, 1.0prz
2009/2010: w 14 meczach średnio: 12.2pkt, 5.7zb, 1.1bl, 1.4as, 1.1prz
Booker do Słupska trafił w styczniu 2009 roku. Wcześniej grał m.in. w barwach tureckiego Fenerbahce, czy słoweńskiej Union Olimpija Ljubljana. Amerykanin w barwach słupskiej drużyny rozegrał bardzo dobry sezon, dochodząc z drużyną do półfinału Polskiej Ligi Koszykówki. Po zakończonym sezonie klubowi nie udało się podpisać kontraktu z graczem na kolejne rozgrywki. Booker trafił do ukraińskiej drużyny Khimik-OPZ Yuzny, gdzie notował średnio 9,5 punktu oraz 5,3 zbiórki na mecz. Nikt się jednak nie spodziewał, że w styczniu 2010 roku Amerykanin znowu zagra dla Energi Czarnych. Booker podpisał kontrakt do końca sezonu, a wraz z zespołem uplasował się na koniec rozgrywek na 8. miejscu. Klub próbował zatrzymać zawodnika na kolejny sezon, jednak ten wybrał słoweńską Krka Novo Mesto, gdzie gra do dziś. Booker w lidze adriatyckiej zdobywa średnio po 11,6 punktu oraz 5,5 zbiórki na mecz, zaś w rozgrywkach eurochallenge po 12,7 punktu oraz 7,2 zbiórki na mecz.
Wielu kibiców na długo zapamięta także to, co Booker zrobił podczas meczu z AZS'em Koszalin. Obejrzyjcie, między 20 a 35 sekundą!
Oto jak bohater 3. odcinka z cyklu " Oni grali dla Czarnych" wspomina grę nad Słupią:
Karol Sadowski: Do Energi Czarnych trafiłeś w 2009 roku. Jak wspominasz grę dla Czarnych?
Chris Booker: Pamiętam że przybyłem w połowie sezonu i tak naprawdę nie wiedziałem czego oczekiwać.
Co sądzisz o Słupsku, o tutejszych kibicach?
-Słupsk to fajne miasto Jest co prawda małe, ale mimo to bardzo mi się tu podobało. Kibicie Czarnych są wspaniali. Myślę, że są jednymi z lepszych fanów w Europie.
Jakie było Twoje ulubione miejsce w Słupsku, gdzie najbardziej lubiłeś chodzić?
-Bardzo lubiłem Tutto (słupska pizzeria). Smakowały mi tam frytki i kurczak.
Czy utrzymujesz może kontakty z zawodnikami, którzy grali razem z Tobą w Czarnych?
-Tak. Często rozmawiam z Chrisem Danielsem i Alexem Harrisem. Czasami również kontaktujemy się z Antonio Burksem.
Czy jako były koszykarz Energi Czarnych, śledzisz losy swojej byłej drużyny?
-Ciągle sprawdzam jak Czarnym idzie w tym sezonie. Wiem, że w obecnych rozgrywkach spisują się świetnie.
Obecnie Czarni mają dużą dziurę pod koszem. Klub szukał zawodnika na pozycję 4/5. Kibice wymieniali m.in. Twoje nazwisko. Czy ktoś kontaktował się z Tobą w sprawie Twojego powrotu do Słupska? A może miałeś ofertę kontraktu z klubu przed sezonem?
-Nie, nie wiedziałem, że tak było. Nikt ze Słupska nie kontaktował się ze mną w sprawie mojej gry w tym sezonie. Bardzo szanuję Czarnych jako klub, wszystkich tych ludzi jako organizację - łącznie z trenerem.
Czy jeszcze kiedyś chciałbyś zagrać dla Energi Czarnych?
-To żadna tajemnica, że z chęcią zagrałbym dla Czarnych ponownie. Oczywiście, jeżeli dogadalibyśmy się co do warunków.
W Słupsku grałeś dwa niecałe sezony. Jeden, kiedy trenerem był Gasper Okorn, drugi zaś, kiedy szkoleniowcem był Igors Miglinieks. Z którym trenerem lepiej Ci się współpracowało. Co możesz o nich powiedzieć?
-Obaj trenerzy byli dobrzy. Szczerze? Lubiłem obu, więc bardzo ciężko podjąć mi taką decyzję.
Jakie jest Twoje zdanie na temat Polskiej Ligi Koszykówki?
-Polska Liga Koszykówki jest zdecydowanie konkurencyjna i gra w niej wielu utalentowanych koszykarzy.
Obecnie grasz dla słoweńskiej Krka Novo Mesto, gdzie radzisz sobie bardzo dobrze. Jak czujesz się w tamtejszym kraju, tamtejszej drużynie?
- Podoba mi się gra w Krka. Jak do tej pory mamy tu bardzo dobry sezon, zarówno w lidze adriatyckiej jak i w pucharze eurochallenge. Państwo jest okej. Przywykłem do życia tutaj, gdyż trzy lata temu występowałem w Union Olimpija.
Gdy grałeś dla Czarnych, to poznaliśmy Cię jako bardzo dobrego-otwartego dla kibiców-gracza. A jaki na co dzień jest Chris Booker? Czym się interesujesz? Co robisz w wolnym czasie?
- Bardzo pochlebia mi to, że ludzie ze Słupska ciągle mnie wspominają. Na co dzień jestem dość wyluzowany. Bardzo lubię słuchać muzyki, każdego rodzaju. Jestem również typem domatora. Bycie koszykarzem i ciągłe podróżowanie sprawiło chyba, że tak bardzo lubię spędzać wolny czas w domu. A gdy już mam trochę wolnego, to lubię robić takie rzeczy inni ludzie - chodzić do kina, grać w bilard. Jednak większość czasu poświęcam mojej żonie. W tym momencie przebywa Ona w Stanach Zjednoczonych, więc spędzamy chwilowo wiele czasu oddzielnie. Dlatego też tak bardzo doceniam to, gdy możemy już się zobaczyć.
Kolejna odsłona z cyklu "Oni grali dla Czarnych" już niebawem, a bohaterem 4. odcinka będzie najprawdopodobniej Alex Dunn!
Odc.1: Demetric Bennett
Odc.2: Omar Barlett
PS. Gorące podziękowania dla Ciebie Madziu! I nie rzucaj studiów :)
Szkoda, że klub nawet nie próbował podpisać kontraktu z Bookerem. Bo gracz solidny, a i w Czarnych na pewno by się przydał. :)
OdpowiedzUsuń