
Po wyczerpującym sezonie NBA Marcin Gortat nie ma czasu na wytchnienie podczas wakacji w kraju. Najpierw poprowadził warsztaty koszykarskie dla najmłodszych. Przy okazji wziął udział w akcji charytatywnej dla powodzian, podczas której przekazał na aukcję część swojego sportowego stroju.
Teraz w swojej rodzinnej Łodzi, gdzie dwa lata temu powstał pierwszy w Polsce sklep z dopalaczami, Marcin Gortat bierze udział w kampanii reklamowej przestrzegającej przed ich stosowaniem.
Jak zaznaczył, to jego nowa misja. - Dopalacze i stosowanie dopingu w sporcie to dla mnie rzecz niedopuszczalna. Nigdy w swoim życiu nie zastosowałem niczego i jeżeli mam szansę pomóc i sprawić, żeby młodzież tego nie używała, to jak najbardziej jestem na to gotowy - stwierdził na antenie TVN24.
Więcej na ten temat TUTAJ i TUTAJ
Niesamowity gość z tego Marcina. Wielki szacunek dla niego za to co już zrobił i robić chce dalej :)