Mimo świetnego meczu i prowadzenia przez większość spotkania, nie udało się koszykarzom Asseco Prokomu Gdynia odnieść zwycięstwa na początek serii spotkań z Olympiakosem Pireus.
Dziś kolejna szansa, by sprawić niespodziankę i udowodnić, że: "Gramy w playoffs nie przypadkowo".
We wtorkowym meczu do końcowego sukcesu zabrakło bardzo nie wiele. By dziś zwyciężyć Greków, mistrzowie Polski muszą zagrać równie dobrze w defensywie i mieć zdecydowanie mniej strat niż ostatnio.
Dwa dni temu wszyscy przekonaliśmy się, iż ekipa gospodarzy jest do pokonania. Prokom powstrzymał takie gwiazdy jak Papaloukas, Childress, Schortsanitis, Bourousis, Vujcic, a to już jest wielki wyczyn. Teraz, gdyby udało się również zatrzymać Linasa Kleizę i Milosa Teodosicia, byłoby wspaniale.
Więc Prokomowi życzę gry jeszcze lepszej niż ostatnio, a Grekom tego - by w Gdyni mieli przyjemność rozegrać dwa spotkania.
Moje trzy dni w trójmieście? Bardzo na to liczę.
Pozdrawiam!
YouTube
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz